Siedzę ostatnio z takim szwedzkim koleżką co on w fotelach siedzi po uszy, grzejemy browary, tak se pierdaczymy o tych urządzeniach i pytam go tak:
- Daniel, a powiedz ty mi, wy tam wszyscy w tej Szwecji twojej to autobusami jeździcie?
- Czasami, ale samochody też mamy.
- No, no. A te samochody to wielkości lotniska są?
"Fotele z nogą podpierającą w Szwecji to norma od lat 80. Jednocześnie VTI wraz z Volvo bada skutki wypadków drogowych kładąc nacisk na bezpieczeństwo dzieci. Opierając się o posiadane bazy danych jednoznacznie stwierdza: NIGDY NIE STWIERDZONO ŻADNEGO PROBLEMU WYNIKŁEGO Z OPARCIA NOGI O TUNEL."
- Daniel, a powiedz ty mi, wy tam wszyscy w tej Szwecji twojej to autobusami jeździcie?
- Czasami, ale samochody też mamy.
- No, no. A te samochody to wielkości lotniska są?
- A po co?
- No żeby te wasze foteliki tyłem zmieścić.
- No żeby te wasze foteliki tyłem zmieścić.
- Nie, nie. Auta normalne, takie jak u was w tej Polsce waszej.
- Tak? A jak jest taka rodzina że mama ma nogi po sufit? To wtedy fotelik na dachu?
- Na środku.
- Ale mi chodzi że tyłem.
- Na środku.
- Ale mi chodzi że tyłem.
- No tyłem.
- To jak na środku?
- Normalnie.
- Nie można.
- Czemu?
- Bo noga jest.
- To co?
- Co co? Nie można nogi opierać o tunel na środku.
- Czemu?
- Bo jak będzie bum to noga wpadnie w tunel i wszyscy umrą.
- Kto ci to powiedział?
W sumie konsternacja bo jak palnę, że gość, który skończył studia sto lat temu i widziałem go w lodówce ostatnio to kicha trochę.
- No u nas tak mówią.
- A skąd to wiedzą?
A skąd mam wiedzieć? Eksperty gadają to chyba wiedzą.
- Nie wiem. Ich pytaj.
- Nie będę bo głupoty gadają.
- Nie wiem. Ich pytaj.
- Nie będę bo głupoty gadają.
- To rozumiem. Czyli co?
- CZYLI MOŻNA OPRZEĆ NOGĘ PODPIERAJĄCĄ FOTELIKA O TUNEL POD ŚRODKOWYM SIEDZENIEM.
- I wy tak jeździcie?
- Normalnie.
- Dasz mi to na papier?
- Ktoś inny ci da.
- Ktoś inny ci da.
Parę dni minęło i dostaję takie coś:
Pan Tommy Pattersson, kierownik testów szwedzkiego instytutu VTI (ci od Testu Plus i całego bezpieczeństwa drogowego w Szwecji. Kozaki nad kozakami) pisze mniej więcej i w skrócie tak:
"Fotele z nogą podpierającą w Szwecji to norma od lat 80. Jednocześnie VTI wraz z Volvo bada skutki wypadków drogowych kładąc nacisk na bezpieczeństwo dzieci. Opierając się o posiadane bazy danych jednoznacznie stwierdza: NIGDY NIE STWIERDZONO ŻADNEGO PROBLEMU WYNIKŁEGO Z OPARCIA NOGI O TUNEL."
Amen.
Wszystkich, których wprowadziłem w błąd - przepraszam. Uwierzyłem naszym orłom, chciałem dla was dobrze. Jak nie macie miejsca w aucie, to zamontujcie swój fotelik na środku. Można.
PS Orły! Jak już robicie te swoje olimpiady, inspektoraty i inne szkolenia to zacznijcie od siebie. Moja wiedza dla was gratis ;)
Wow. Wielkie uszanowanko.
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć, na kiedyś tam. Bo jak mam dwa RWF, to i tak na środku oba się nie zmieszczą :) Ale argument dla jednodzieciowych w sam raz :)
OdpowiedzUsuńale żeby takie oficjalne pismo w tej sprawie dostać? No proszę )
OdpowiedzUsuńVitek / skup aut Wrocław
Ale rozumiem, że bierzemy pod uwagę zalecenia producenta danego fotelika i jeśli on proponuje dla mojego samochodu montaż na siedzeniach bocznych a na środku nie, to jednak warto to uszanować?
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńPytanie związane z fotelikami RWF: szukam fotelika 9-18, który będzie można zamontować zarówno przodem jak i tyłem do kierunku jazdy (najlepiej z isofix). Znalazłam Roemer Dualfix, jednak cena trochę za wysoka (chciałabym przeznaczyć ok. 1000 zł). Przy okazji-poleciłby Pan ten fotelik?
Ale jak zamontuję za fotelem pasażera to tylko jeden fotel muszę przesunąć. Montując na środku oparcia obu przednich foteli muszę dostosować i w praktyce miejsca będzie mniej przy obu przednich fotelach.
OdpowiedzUsuńto ja pod tym postem ale zapytam o coś innego. jest jakiś uniwersalny fotelik dla ludzi bez samochodu?czy kupimy jakiś i nie będzie pasował akurat do tego samochodu co nas przypadkiem będzie wiózł?korzystamy z fotelika kilka razy w roku, góra 8. dziecko potrzebuje fotelika od 9 kg. jest taki? i fajnie jakby nie wydać na niego majątku, skoro tak mało ma być używany
OdpowiedzUsuńPOMOCY!!! Planujemy zakup fotelika i na razie rozpatrujemy dwa: Juno 2 lub BeSafe iZi Plus. Który wybrać?
OdpowiedzUsuńJa tak nie na temat, szukam informacji na temat Advansafix'a. Czy jest on bezpieczny? Wiem, że to następca Xtentafix'a ,a w nim był probem z pasami samochodowymi, czy w Advansafixe tego problemu juz nie ma i smialo go mozna kupic??
OdpowiedzUsuńWitam, czy może Pan polecić sklep w Krakowie z profesjonalnym doradztwem?
OdpowiedzUsuńCzarodziej na os. Złotej Jesieni 13b
Usuńwww.czarodziej.eu
Grunt to umieć przyznać się do błędu. A propos, ostatnio przypadkiem natrafiłam na dziwny fotelik AXISS FIX od Maxi cosi. Nie, żebym kupowała, natomiast zaintrygowało mnie obrotowe siedzisko, które można montować przodem jak i tyłem. To jest ten fotelik z gatunku od 4 miesiące do 4 lat. Może byś przetestował na blogu? Ponoć isofixowy, ale nie mogę się doczytać, jak to montowanie tyłem wygląda u starszaków. Juz na niemowlaku widać, że kopie w plastik.
OdpowiedzUsuńWidziałam i miałam zamontowany, tyłem jest tylko do 87cm. To szumnie wychwalany i-Size,jest na isofix i obraca się na podstawie 360 stopni, stąd łatwo włożyć dziecko. W naszym aucie oparcie było zbyt pionowo, chyba że w pozycji 2.
UsuńCześć! Ciekawe...ciekawe... tym bardziej że jeszcze wczoraj tłumaczyłem żonie dlaczego nie mogę zamontować minikida na środkowym fotelu oraz że zmieniliśmy właśnie auto ponieważ w Clio fotelik zajmował 30% przestrzeni pasażerskiej. Auto z 5 osobowego zmieniło się na 2 osobowe (z kierowcą włącznie) :) Co do praktycznego aspektu montowania na środku to wydaje mi się że w tym rozwiązaniu będzie o wiele trudniej włożyć dziecko do samochodu, w porównaniu do sytuacji gdy fotel jest na skraju kanapy. Druga kwestia jest taka że w małych autach (czyt. Clio) montaż na środku spowoduje że obydwa przednie fotele będą musiały być trwale przesunięte do przodu co całkowicie pozbawi samochód funkcjonalności. Musimy przecież pamiętać o problemie "głowy-dusiciela" (opadającej główki) przy zbyt pionowo zamontowanym fotelu. W przypadku minikida prawidłowy montaż wymaga naprawdę dużo miejsca. Chociaż muszę przyznać że co kanapa to inaczej wychodzi fotel i TRZEBA koniecznie przymierzyć go przed montażem. Nie mniej jednak dzięki za informacje i kolejny świetny post! Pozdrawiam weekendowo.
OdpowiedzUsuńPS. Mój poprzedni post nie został opublikowany więc napisałem kolejny. Gdyby tamten jednak wypłynął proszę o jego skasowanie! :)
W niedzielę we Wrocławiu zamontowano mi Axkida na środku - młody może być bardziej pochylony, a my mamy więcej miejsca z przodu. Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuń