piątek, 16 sierpnia 2013

Romer Xtensafix, czyli uczymy się czytać instrukcję.

Na wejściu miały być ochy, achy i ogólny zachwyt równy emocjom pani Foremniak widzącej młodych chłopców bez koszulek. Będzie, ale później. Na początek, to co niekoniecznie powinno leżeć w mojej gestii ale co tam. Czyli jak zamontować fotelik Romer Xtensafix (czytamy: ekstensafiks, bo i z tym są problemy) w aucie.



Okazuje się, że trzy kombinacje podłączenia fotela do auta przysparzają kłopot nawet tym, którzy za grube pieniądze montują trony w Waszych dyliżansach. Ostatnio przeczytałem, że są w tym kraju mądrzejsi od gości z romera. Nie, nie jesteście i nie podważajcie ich zaleceń. Ten całkiem przystojny tron można montować TYLKO I WYŁĄCZNIE w następujące sposoby:

1. W grupie 9-18 używamy isofixa z mocowaniem top tether (czyli TT, romer ze względu na kształt nazywa to v - tether ale to, to samo)
2. Dla grupy 15-25 mamy dwie możliwości. Jeżeli chcemy używać fotela dalej z własną uprzężą mocujemy go za pomocą pasów bezpieczeństwa i KONIECZNIE podpinamy pod TT. Inaczej NIE MOŻNA. Jeśli rezygnujemy z uprzęży i zapinamy dziecko pasem bezpieczeństwa MOŻEMY podłączyć fotel pod isofix. I kropka. TT NIE UŻYWAMY w tym wypadku.
3. Od 22 do 36 kg dziecko zapinamy pasami bezpieczeństwa, fotelik MOŻEMY podpiąć pod isofix, jednak TT w tym wypadku również NIE UŻYWAMY. 

Pełną instrukcję można znaleźć TUTAJ. Warto przynajmniej ją przeczytać, jeśli ma się cokolwiek wspólnego z fotelikami bo jakiekolwiek inne sposoby montażu można śmiało uznać za tunning fotelikowy. Tuninng może wyglądać tak:




albo tak:


Montując fotelik niezgodnie z instrukcją niestety mamy do czynienia z tym drugim przypadkiem, więc jeszcze raz: instrukcję należy czytać.

A co z samym xtensafixem? Ładny jest kurczbyk i całkiem elegancki. Gdyby był facetem zdecydowanie miałby klasę, jarałby kubańskie cygara, na śniadanie jadłby krewetki a w szykownym gajerze chodziłby nawet po bułki. Albo nie, bułki przynosiłaby mu jakaś ładna dupa, która jest znana z tego, że jest ładna. Ale należałoby mu się, bo bez dwóch zdań można o nim powiedzieć, że jest jedynym w swoim rodzaju fotelikiem na rynku. To czym wyprzedza konkurencję to możliwość przewożenia dziecka zapiętego we własne pasy do 25 kg. Inne foteliki dają taką możliwość tylko do 18 kg. Romer reklamuje to tak (i chociaż nie ufam reklamom to ta jest akurat całkiem trafiona) :


XTENSAFIX_03


Co nam daje pojawienie się tego fotelika na rynku? Po pierwsze jest szansa na rozwiązanie problemu "dużych dzieci", ewentualnie "małych fotelików". Jeśli wasze dziecko wyrośnie zbyt wcześnie z fotelika w grupie 9-18 to może okazać się, że do fotela 15-36 jest jeszcze za młode. Dziecko powinno być zapinane samochodowymi pasami bezpieczeństwa od 4. roku życia, a nie wszystkie fotele i dzieci są przystosowane do takiej możliwości podróży. W nowym fotelu romera można używać własnych pasów do mniej więcej 7. roku życia. I to jest fajne, bo o jakieś 58 razy bezpieczniejsze od pasów samochodowych. Jeszcze jedna ciekawostka - romer, jako kolejny producent zrezygnował z podłokietników. I znowu miałem rację. 

Czy w końcu powstał idealny fotelik w grupie 9-36? Niestety nie. Na pewno jest najlepszy ze wszystkich dostępnych, robotę robią wspomniane pasy, do tego jest pierwszym (wynalazki z poduszką pomijam) fotelem w tej grupie montowanym na isofix, w dodatku z TT. Więc montaż klasa. Po przerobieniu na klasyczny 15-36 jest niższy o ledwie kilka centymetrów od romera kida, czyli też ok. Ale skoro już porównujemy do innych foteli romera warto rzucić okiem na grupę 9-18 i niech na warsztat wjedzie king. 


Nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał o tym, że fotelik w tej grupie powinien być montowany w drugą stronę. To po pierwsze. Po drugie, obniżenie maksymalnie zagłówka w kingu powoduje, że pasy ramienne fotelika są 26 cm nad siedziskiem. W xtensafixie ta odległość wynosi 33 cm, czyli są aż o 7 cm wyżej. Co to znaczy? Że przy małym dziecku mogą być one za wysoko. I klpos. Do tego xtensafix nie jest zabudowany w okolicach bioder i nóg dziecka. Przy użyciu isofixa z TT nie jest to aż tak wielkim problemem bo taki zestaw sam w sobie znacząco poprawia ochronę przy bocznym zderzeniu, ale warto zwrócić na to uwagę. I jeszcze jedno: regulacja położenia. Istnieje. Jednak w momencie kiedy fotel ściśle przylega do kanapy i przy solidnym naciągnięciu pasa TT naprawdę ciężko ją zmienić. Warto więc montować fotel w pozycji "leżącej".

Jak dla mnie - pomimo jego wszystkich zalet - nie jest fotelik dla dziecka 9 miesięcznego. Jeśli jednak wasze dziecko wyrasta z drugiego fotelika, ten jest jak najbardziej godny uwagi. Bo lepszego tronu nie znajdziecie.

I na koniec: testów nie miał, gwiazdek też nie ma. I co z tego? Romer jest jedną z dwóch firm, którym ufam bezgranicznie. Bez strachu posadziłbym w nim swoje dziecko. 

28 komentarzy:

  1. A jaką inną firmę pan poleca. Obawiam się ze tu gdzie mieszkam romer jest niedostępny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Firm jako takich nie polecam. Mogę ufać jedynie ich produktom ;)

      Usuń
  2. Stawiam na BeSafe? ;)
    Piotrek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wchodzi na rynek,przynajmniej na brytyjski fotelik Britax Dual Fix- kiedy mozna spodziewac sie Panskiej opinii na jego temat?Jest o tyle ciekawym fotelikiem ze umozliwia siedzenie dziecka i przodem i tyle,po prostu obrotowa bestia.

      Usuń
    2. Panie Proste, podbijam... Coś nt Romer DualFix proszę? Czy ten jego bajer z obrotem 360st jakoś wpływa na bezpieczeństwo dziecka?
      Natalia

      Usuń
  3. "I jeszcze jedno: regulacja położenia. Istnieje. Jednak w momencie kiedy fotel ściśle przylega do kanapy i przy solidnym naciągnięciu pasa TT naprawdę ciężko ją zmienić. Warto więc montować fotel w pozycji "leżącej"."

    Właśnie to jest chyba największa bolączka Xtensafixa, którą zauważyłam dopiero po dwóch tyg. użytkowania, gdyż Młodziak mi zasnął w nim:-) I niestety zamontowane fotelika już w pozycji "leżącej", przy moim osobistym Egzemplarzu nie jest do przejścia - drze się, że leżeć nie będzie, więc non stop się szarpię z pasem i ustawiam pozycję fotelika - nooo upierdliwe to jest - nasz poprzednik Safefix Plus TT nie miał takich problemów :-( A co będzie jak bagażnik będzie załadowany?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale klamrę od luzowania tt masz koło zagłówka, więc do bagażnika nie trzeba się dostawać. Niemniej też uważam to za pewien problem. Ewentualnie można zamontować w pozycji "środkowej", zawsze to jakiś kompromis.

      Usuń
  4. Koleżanka, posiadaczka syna lat 2,5 i 16 kg wagi - no jednym słowem dużego dziecka, planuje zmianę fotelika. Wydaje mi się, że na używanie pasów samochodowych z fotelikiem 15-36 kg może być jeszcze za wcześnie. Foteliki 9-36 kg raczej specjalnie dobrych opinii nie mają. Xtensafix wydaje się dobrym pomysłem, ale blokuje cena.
    Ma pan jakąś inną propozycję? A może dramatyzuję i takie dziecko może już śmiało jeździć w pasach samochodowych (choć nie wydaje mi się, żebym przesadzała)?
    Może jednak jest jakiś model fotelika 9-36 na przysłowiowe "8 gwiazdek"?

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam, mam syna 10miesiecznego, i wlasnie zdecydowalismy sie na romera takiego jak na dolnym zdjeciu jednak w kolorze dla chlopca :) Poprzednio mielismy maxi cosi pebble, dla nas to porazka, byl bezpieczny jednak syn okropnie sie w nim pocil nie chcial juz w nim siadac...wiemz ze najbezpieczniej byloby jezdzic dalej tylem jednak wybralismy ten, czy to byla sluszna decyzja?

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli jak w aucie nie ma TT to bezpieczniej jest przypiac dziecko 3punktowymi niż 5punktowymi a sam fotelik tylko pasami? To jest bez sensu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak w takim razie interpretować wyniki ADAC?
    http://www.adac.de/infotestrat/tests/kindersicherung/kindersitz-test/detail.aspx?KisiID=293&nc=True
    Od razu piszę, że na razie poszukuję dobrego fotelika dla dziecka. Na tą chwilę nie wiem jeszcze co wybrać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czy są jeszcze jakieś foteliki w przedziale wagowym 9-36 kg z trzecim punktem mocowania?

    OdpowiedzUsuń
  9. i wielki fail Xtensafixa... http://www.britax-roemer.pl/dzial-obslugi-klienta/britax-roemer-xtensafix

    OdpowiedzUsuń
  10. I jak ma się teraz Twoje bezgraniczne zaufanie do Romera? Piszę to jako matka użytkownika Xtensafixa.

    "I na koniec: testów nie miał, gwiazdek też nie ma. I co z tego? Romer jest jedną z dwóch firm, którym ufam bezgranicznie. Bez strachu posadziłbym w nim swoje dziecko. "

    Tłumaczyłeś, żeby patrzeć na gwiazdki przez pryzmat potrzeb np. w Besafe, no ale w tym przypadku chyba to się nie sprawdzi;-( Nie ukrywam, że jestem lekko rozżalona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic się zmieniło. Fotel nie zawiódł jako możliwość przewożenia dziecka z własnymi pasami do 25kg a to było przyczyną mojego pozytywnego nastawienia. Problemem okazał się test fotela jako 15-36 przy zapięciu manekina pasem samochodowym. Dlaczego tak się stało wytłumaczę na dniach.

      Usuń
  11. Britax wycofuje Xtensafix ze sprzedaży po wynikach badania instytucji Which?
    http://www.which.co.uk/news/2013/11/britax-withdraws-xtensafix-child-car-seat-from-sale-340216/
    byliśmy tym fotelikiem bardzo zainteresowani ale te wyniki są takie nie tyle "poddające w wątpliwość" co raczej "dyskwalifikujące" .
    Bardzo jestem ciekaw Pana opinii do tego zdarzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opinia (nie moja tylko głównych zainteresowanych) pojawi się na dniach.

      Usuń
  12. A do użytkowników Xtesafixa to firma umożliwia zwrot fotelika: www.britax-roemer.pl/dzial-obslugi-klienta/britax-roemer-xtensafix

    OdpowiedzUsuń
  13. Po informacji na stronie britaxa poważnie rozważam zwrot xtensafixa :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja niestety zakupiłem xtensafix, i nie dlatego że Autor ufa(ł) mu, ponieważ mam swój rozum i dokonuję świadomych wyborów. Jak widać wybór był zły, na pewno go zwrócę bo nie wyobrażam sobie sytuacji w której wyniku wypadku, moje dziecko odnosi obrażenia, a ja mam świadomość że z fotelikiem w którym siedziało było coś nie tak. Pytanie tylko co w zamian ? Dziewczynka 4 lata, 14 kg (chudzina taka), najlepiej 9-36 kg, cena nie gra roli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używaj fotela i na razie się niczym nie przejmuj.

      Usuń
    2. Dlaczego mam się nie przejmować ?

      Usuń
    3. Ponieważ xtesafix jako fotelik z własnymi pasami nie stanowi zagrożenia dla dziecka. Według adaca jest nie do użytku w momencie, w którym zapniesz dziecko pasami samochodowymi. Dla mnie to jednak fail adaca a nie romera. Dlaczego dowiesz się jutro.

      Usuń
    4. wiadomo już coś więcej?

      Usuń
  15. Witam serdecznie. Wiem że zawracam szanowne 4 litery i ma Pan setki takich pytań, ale muszę się poradzić kogoś kto się na tym zna (rankingi mnie nie interesują). otóż mam dwie dziesięciomiesięczne córy (bliźniaczki) które włanie wyrosły (moim zdaniem) z fotelików. Nóżki im wystawały już od kilku miesięcy (ale to raczej nie jest powód do zmiany fotelika), jednak teraz wystaje już główka i zapięcie pasów graniczy z cudem. Waża niecałe 8,5 kg (ich foteliki niby do 13kg) ale wydaje mi się, że to już ten czas. I nadszedł kolejny dylemat. Jako rodzice bliźniąt liczymy się z "nieco" większymi wydatkami, ale staramy się nie szastać kasą jak milionerzy którymi nie jesteśmy.. Zaczęliśmy się zastanawiać nad fotelikiem a raczej fotelikami 9-36. Romer Xtensafix jest niezły.. cena .. myślę, że za tyle lat użytkowania rozsądna. "Ale". Czy dzieci będą w tym bezpieczne. Czy Pana zdaniem lepiej jest kupić fotelik o mniejszym zakresie wagowym/wiekowym. Powiem szczerze, że jestem w stanie wydać (z bólem portfela) te 2x1000zł za fotelik do 36 kg, ale nie wydam 2x700zł za fotelik który mi posłuży rok. Nie stać mnie na to. Dlatego proszę o radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całym szacunkiem ale jakoś nie chce mi się wierzyć by Twoje córki wyrosły z fotelików ... Moja 16 miesieczna córeczka nadal jeździ w kołysce przy wzroście 80cm. wiem, że foteliki różne są ale aż takie różnicy to chyba nie ma. przy zachowaniu proporcji Twoje córeczki musiały by być na dwusetnym centylu

      Usuń
    2. z całym szacunkiem ale jak główka wystaje z fotelika a pasy ledwo się dopinają- dzieco siedzi zgarbione a potem pas opada. jak na moje oko foteik jest za mały. mamy foteliki baby design (nie polecam), kupiliśmy bo były tanie i wydawały się ok. nadal czekam na podpowiedz jakie foteliki polecacie

      Usuń