Nie chcę być monotematyczny, ale.. ja wiedziałem, że tak będzie. Kolejny raz ADAC pokazał się z najciemniejszej strony, odstawiając grubą kaszanę w postaci nieumiejętnego, krzywdzącego i bezsensownego testu jakim była ogólna ocena Britaxa Max-Waya na poziomie 2*. Żeby była jasność - ocena fotela została obniżona do poziomu "nie polecany", ze względu na to, że jest tyłem i ciężko go zamontować. O to, co tym myślę:
Szczerze. Gość, który odpowiada za montaż fotelików podczas testów powinien zostać wywalony na zbity pysk i dostać dożywotni zakaz wykonywania pracy w swoim zawodzie. Gdyby jego dziadek pracujący 75 lat temu w fabryce Mausera wykazał się podobną dokładnością przy skręcaniu karabinów, gwarantuję wam, że Druga Wojna Światowa zakończyłaby się zanim kapitan Schleswig Holstein nastawiłby swojego GPS na Westerplatte. Niestety, obaj panowie wykazali się diametralnie innym zaangażowaniem i podejściem do roboty, a efekty ich twórczości widać do dzisiaj. Mało tego, ten miły pan usiłujący zamontować fotelik w aucie okazał się być szefem wszystkich szefów więc dopóki firma kręci koniec z końcem, to on z robotą się nie pożegna. Schade.
Na początek zapraszam do obejrzenia filmu, który śmiało można zatytułować: "Jak nie montować fotelika".
Pierwsze dwie minuty można sobie odpuścić, akcja zaczyna się po tym czasie. Zobaczmy więc jakie Herr Helmut popełnia błędy przy montażu britaxa.
Po pierwsze pas bezpieczeństwa trzymający fotelik nie jest naciągnięty. Ok, przełożył go przez prowadnice ale zapomniał naciągnąć tak, aby nie było na nim żadnych luzów.
Po drugie, fotel jest zbyt blisko oparcia kanapy. Powinien przylegać do skraju kanapy, w miejscu w którym jest wyprofilowany w ten sposób aby pasował tam, gdzie jego miejsce.
Po trzecie, ustawienie nogi - tragedia. Jest wynikiem poprzedniego niedopatrzenia. Pasek trzymający nogę powinien być naciągnięty, a przy takim ustawieniu fotela jest to niemożliwe, ponieważ blokuje się o kanapę.
Czy jestem mądrzejszy od tego gościa w kwestii fotelików? Na pewno nie, przegadałby mnie na śmierć zanim zdążyłbym powiedzieć die kindersitze. A co znaczy ten popis umiejętności? Mniej więcej tyle, że dawać fotele RWF do testu ADAC, to tak jakby kazać dzisiejszemu maturzyście obliczyć pole trapezu. Sadyzm w czystej postaci i jednocześnie misja z góry skazana na niepowodzenie. Jeśli tak zamontowany fotelik zdołał za bezpieczeństwo otrzymać cztery gwiazdki, to ode mnie ma dodatkowe cztery co w ogólnym rozrachunku daje nam laureata prestiżowej nagrody Ośmiu Gwiazdek.
Śmieszy mnie całe to biadolenie o trudnościach montażowych, które wpłynęły na ocenę ogólną. Tym bardziej, że pada z ust nacji która wymyśliła audi, dała nam Gutenberga i potrafiła w dwa lata podbić Europę. Montaż fotelików RWF nie jest trudny. Trudne jest pokonanie braci Kliczko czy kupienie mieszkania za gotówkę. Żałosne. Albo Herr Helmut ma nawet szczoteczkę do zębów na pilota, albo nigdy nie próbował pojechać pociągiem z Rzeszowa do Polic. Może gdyby miał okazję doszedłby do wniosku, że pociągnięcie czterech pasków i ustawienie kawałka plastiku w odpowiednim miejscu jednak nie jest wydarzeniem, z którym są w stanie poradzić sobie tylko cztery osoby na świecie.
Co oznacza cały ten test dla kupujących? Dwie rzeczy. Dla tych, którzy uważają że stopień skomplikowania budowy fotelika RWF odpowiada napędowi rakiety Apollo 13 będzie to wyraźny sygnał, że uważają dobrze i nie warto sobie zawracać głowy czymś z czym nie potrafi sobie poradzić nawet głównodowodzący ADACa. I to jest przykre. Natomiast, dla tych którzy są zdania, że skoro przeciętny Pan Svenson, który do pracy częściej niż samochodem dojeżdża zaprzęgiem ciągniętym przez renifery potrafi bez problemu zamontować taki fotelik, powyższy test spowoduje jedynie błogi uśmiech odpowiadający matczynemu zrozumieniu.
Niestety, tych drugich jest znacznie mniej. Dlatego pomimo że w dalszym ciągu uważam testy ADAC za potrzebne, to jednak w tym przypadku są one wręcz szkodliwe. Chciałoby się rzec: ADAC łapy przecz od RWF.
Przy okazji, pewnie niewiele osób zwróciło na to uwagę, ale mamy powtórkę z rozrywki.
Cztery lata temu jeden z najbezpieczniejszych foteli na rynku fotel BeSafe iZi Combi X2 otrzymał niemal identyczne noty co teraz Britax Max-Way. ADAC postawił go na jednej półce bezpieczeństwa z Chicco Proximą, która najzwyklej w świecie rozleciała się podczas testu i jakimś Brevi, które całą swoją wiedzę o fotelikach czerpie z doświadczeń nabytych podczas projektowania krzesełek do karmienia. Co zrobili Norwedzy? Publicznie wyśmiali ADAC, tłumacząc, że właśnie taki a nie inny sposób montażu wpływa na bezpieczeństwo dziecka. Jak widać nie dotarło to jeszcze do Niemiec i obawiam się, że już nigdy nie dotrze. Smutne.
Szanowny Panie blogerze jestem pod wrażeniem. Oby więcej takie komentarze nie były potrzebne. Zobaczymy jak ADAC zareaguje na zmiany w homologacji, które chyba nastąpią?
OdpowiedzUsuńSzanowny Panie Jacku, cieszę się że udało mi się zrobić wow. Cały ten adac i homologacja przestaje mnie interesować coraz bardziej. Niedługo zobaczysz dlaczego..
UsuńA ja (dokładnie mój synek) od niecałego miesiąca ma BeSafe iZi Combi Isofix X3 i ten fotelik może mieć nawet 0 gwiazdek ADAC, ale i tak wiem, że jest zajebiście bezpieczny ;) Poza tym wszyscy moi znajomi są w szoku, że dziecko nadal jeździ tyłem. Nie wiedzieli, że są foteliki RWF
UsuńTrzy razy poplułam smartfona ze śmiechu :D kocham Twój styl.
OdpowiedzUsuńNa zdrowie!
UsuńŚwietnie Panie Proste ;)
OdpowiedzUsuńTakie szkodliwe testy i błędy trzeba piętnować - może dotrze do ADACa a jak nie to się pogrążą - ich strata.
A teraz może coś pozytywnego i konstruktywnego? Może coś więcej o 0-13 - Concordzie Air , który za bezpieczeństwo otrzymał piątkę zarówno ten z isofixem jak i bez. Albo ten japoński fotelik Takata, który zadebiutował chyba i od razu jakby wejście smoka i ocena dobra? Mam nadzieje, że poświęcisz im choć chwilę?
Pozdrawiam
Takata niedostępna u nas, a na podstawie zdjęć i filmów to potrafię jedynie przewidzieć co się stanie z dzieckiem w foteliku z poduszką (bez czasochłonnych i kosztownych badań), więc raczej nie będę sobie nią głowy zawracać. Z resztą, same czwórki to żaden wyczyn, patrząc jakie fotele uzyskały taki wynik. O concordzie to już prędzej.
UsuńA co kupić dla dziecka 10-13kg + ? :-/ No i z bazą, czy pasami? bo zgłupieć można naprawdę. Pozdrawiam, świetny blog i informacje, bede polecać dalej, zatroskana mama
OdpowiedzUsuńFotel tyłem do kierunku jazdy ;)
UsuńSzukam pracy...może załatwisz mi pracę w ADAC? Potrafię montować foteliki RWF wszystkich marek. Niemieckiego nie znam, ale mam wiedzę dot.RWF. Dzięki z góry;-)
OdpowiedzUsuńPrzemysław
P.S.
ciekawe ile mu płacą na rękę. KOMPROMITACJA, BRAK kompetencji, skąd go wzięli? Etc...
Jak będę miał wolny etat dam znać!
UsuńBrak słów... bo same niecenzuralne się cisną na klawiaturę.
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiliśmy właśnie Max Waya. Baliśmy się montażu, tymczasem mój mąż orzekł, że go nakręciłam niepotrzebnie, bo fotelik montuje się banalnie prosto i szybko. Stabilnie trzyma, dużo lepiej niż pierwszy fotelik (Peg Perego na bazie). Syn zadowolony, w 0-13 już płakał i nie chciał jeździć, próbował wstawać. W MW jeździ spokojnie nawet jak sam siedzi z tyłu.
Ciężko mi uwierzyć, że bez żadnej złej woli ktoś robi z siebie przed kamerami takiego kretyna i półgłówka jak pan z filmiku. Instrukcja montażu to nie jest epopeja zrozumiała tylko dla humanisty. Zastanawiam się, czy komuś nie zależało na niskiej ocenie? (wiadomo, konkurencji, ale komu jeszcze?) Czyżby zemsta za Britaxowy filmik z dachowania?
Daria
Też uważam, że to bardzo przyjemny fotel. Pozdrawiam
Usuńmój Syn również od tygodnia jeździ w max wayu (myśleliśmy o super poduszkowcu), dzięki Tobie Proste!
OdpowiedzUsuńagnieszka
Proszę bardzo. Pozdrawiam!
UsuńWitam,
OdpowiedzUsuńProszę o radę - stoję przed wyborem fotela Britax Max Way czy Maxi Cosi Mobi? Który z nich może pan polecić? Pozdrawiam, Anna
Witam
OdpowiedzUsuńJakieś inne przemyślenia Pana dyrektora na temat bezpieczeństwa
http://www.youtube.com/watch?v=Ub5npKxDIcA
Gratuluje bloga!
OdpowiedzUsuńKopalnia informacji. Ta kopalnia przekonała nas do zakupu fotelika RWF.
Tylko pytanie , na które w tym gąszczu informacji i komentarzy nie znalazłam : który z fotelików będzie pasował do Seata Leona I ? Czy np. britax max - way , by spasił?
Kilka sklepów w Krakowie obdzwonionych , ale nie mają niestety fotelików RWF ;/
Może jakiś sklep godny polecenia ?
Będę
BRITAX Max Way jest rewelacyjny, polecam wszystkim, montaż jest prosty, fotelik trzyma się idealnie i wcale nie zajmuje dużo miejsca, porządne wykonanie, jestem bardzo zadowolona a synek bezpieczny.
OdpowiedzUsuńTeż chciałam kupić fotelik RWF do Opla Vectry GTS z 2002. Ma ona niestety wklęsłe siedzenia, a w promieniu 40 km ode mnie nie mają fotelika na stanie tylko na zamówienie. A jak nie będzie pasował? Może poleci Pan jakiś fotelik RWF do tegoż auta, a może ktoś montował jakiś RWF do takiego auta. Proszę o radę.
OdpowiedzUsuńWitam, właśnie przymierzamy się do zakupu fotelika RWF, zastanawiamy się nad BeSafe Izi Combi3, BeSafe Izi Plus i Roemer Dualfix, czy możemy spodziewać się recenzji dwóch ostatnich fotelików w najbliższym czasie?
OdpowiedzUsuńFantastyczny blog :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie rozważam zakup Max Waya lub Multi tech 2 - już chciam zrezygnować właśnie przez te 2 * ale na szczęście blog :) Mam problem tylko , bo nie wiem czy ktokolwiek będzie mi wstanie profesjonalnie pomóc przy montażu. Z 2 strony nie wyobrażam sobie ciągłego jeżdżenia do specjalisty , by zamontował fotelik, bo np. musiałam go zdemontować z powodu np. konieczności przewiezienia czegoś co wymaga złożenia tylnej kanapy ... Czy do forda focusa z 2007 hathback będą pasowały ? nie mamy izofixu:(
Kaś
Witam,
OdpowiedzUsuńCzy ktoś montował maxwaya do opla omegi?
Na stronie Britaxa jest oznaczony jako kompatybilny, ale nie bardzo widzę możliwość przyczepienia odciągów pod przedni fotel :( Oczek montażowych nie ma, a sama prowadnica fotela przylega do podłogi i nie bardzo widzę gdzie je by można przełożyć :( Pomocy!
pozdrawiam serdecznie
Czy udało Ci się przypiąć jakoś ten fotelik? Mam Astre h z 2005 i też nie ma ani oczek, ani możliwości wpięcia się w szyny.
UsuńJeśli nie ma oczek a prowadnice przylegają do podłogi to można zaczepić odciągi o przedni fotel w miejscu "zawiasu" oparcia, wszystko jest w instrukcji: http://www.britax-roemer.pl/media/2980526/de_ru_pl_cz_si_max-way_manual_web.pdf rysunki 2d i 2e. Ja tak montowałem Besafe Izi Combi (też było w instrukcji).
UsuńPozdrawiam
Tak udało się, odciągi przeciągnięte tak jak napisał Dominik, przy zawiasach - fotel skóra i lekko nie było + trochę zabawy żeby to porządnie naciągnąć. Rysunki z instrukcji nie do końca były dla mnie czytelne :/
OdpowiedzUsuńFotelik trzyma się stabilnie, ale trzeba było go 'wgnieść' w kanapę, przedni fotel odsunięty maksymalnie do przodu.
pozdrawiam serdecznie
Witam! Zastanawiam się nad kupnem tego fotelika, czy ktoś wie czy pasuje do Forda Mondeo? Bardzo proszę o informację
OdpowiedzUsuńProblem w tym, ze nawet w instrukcji nie ma dokladnie wskazane w jaki sposob zamontowac Max-way na kanapie, obrazki sugeruja ze moze byc zarowno na skraju kanapy jak i blizej oparcia kanapy. Do tego w skandynawii akceptuje sie taki sposob montazu, usprawiedliwiajac go iloscia zajmowanego miejsca w aucie http://www.sikkerautostol.dk/stoleseats-25-kg55lbs/britax-maxway/britax-maxway-fotosphotos/
OdpowiedzUsuńMala ciekawostka: Max-way zdal egzamin z bezpieczenstwa przy przewrotce auta na bok: http://www.carseat.se/britax-max-way-saves-a-life/
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńCzy można prosić o recenzję fotelika Britax Multitech II?
Ja bedac w 9 m-cu ciazy radze sobie z montaze Max-Waya wiec serio nie jest to wielka filozofia. Byleby mocno docisnac i naciagnac. Pozdrawiam i dzieki za bloga
OdpowiedzUsuńCzy Britax MAx Way pasuje do Toyota corolla z 98r. i Audi A4 z 97r.? Z góry dziękuję za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńPanie Proste spadł mi Pan z nieba :) W zamian za dozgonną wdzięczność czy mógłby Pan (lub ktoś kto już montował) napisać jak wygląda montaż max waya w renault clio III, 3 drzwiowe? :) Jak daleko do przodu trzeba przesunąć fotel z przodu,żeby poprawnie zamontować ten fotel. Docelowo fotel max way ma być na stałe zamontowany na kanapie z tyłu. Na razie mój synek jeździ w maxi cosi cabrio, i fotel z przodu jest dość blisko deski. Czy w max wayu ta odległość do deski jest jeszcze mniejsza niż przy cabrio? Dodaję,że nie zawracałabym Wam głowy gdybym miała możliwość przymiarki. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :) Dorota.
Montując ten fotelik (Max Way) na krawędzi kanapy, tak jak jest to opisane w tym artykule, zajmuje on niesamowicie dużo miejsca, przedni fotel pasażera dosunięty jest maksymalnie do przodu, a auto niemałe bo Toyota Avensis - więc nie rozumiem opinii na większości stron jakoby ten fotelik był kompaktowy i pasował do mniejszych aut ? u mnie od krawędzi fotelika do oparcia kanapy zostało jeszcze bardzo dużo przestrzeni, więc dziecko ma miejsca na nogi pod dostatkiem, ale samochód 5 osobowy teraz pomieści tych osób zaledwie 3. A co jeszcze ciekawsze, inna strona internetowa oferująca foteliki RWF pokazuje taki montaż tego fotelika :
OdpowiedzUsuńhttp://www.tylem.pl/portfolio-item/britax-max-way-ford-focus-mk2-kombi-2008r/
Ja już zgłupiałam i nie wiem jak ma to wyglądać. Jakby ktoś mógł mi pomóc i podesłać zdjęcie poprawnie zamontowanego Britaxa to byłabym wdzięczna
Montując ten fotelik (Max Way) na krawędzi kanapy, tak jak jest to opisane w tym artykule, zajmuje on niesamowicie dużo miejsca, przedni fotel pasażera dosunięty jest maksymalnie do przodu, a auto niemałe bo Toyota Avensis - więc nie rozumiem opinii na większości stron jakoby ten fotelik był kompaktowy i pasował do mniejszych aut ? u mnie od krawędzi fotelika do oparcia kanapy zostało jeszcze bardzo dużo przestrzeni, więc dziecko ma miejsca na nogi pod dostatkiem, ale samochód 5 osobowy teraz pomieści tych osób zaledwie 3. A co jeszcze ciekawsze, inna strona internetowa oferująca foteliki RWF pokazuje taki montaż tego fotelika :
OdpowiedzUsuńhttp://www.tylem.pl/portfolio-item/britax-max-way-ford-focus-mk2-kombi-2008r/
Ja już zgłupiałam i nie wiem jak ma to wyglądać. Jakby ktoś mógł mi pomóc i podesłać zdjęcie poprawnie zamontowanego Britaxa to byłabym wdzięczna
A co z wagą fotelika? Jest dosyć lekki, 7 kg. Czy jest coś takiego, że im cięższy fotelik tym bezpieczniej? Zastanawiam się nad kupnem tego fotelika. Jest do jazdy tyłem dzieci do 25 kg , Przeszedł PlusTest, nie jest drogi i mały jak na foteliku tego typu (to plus jeśli dziecko ma rodzeństwo, bo mieści się w samochodzie więcej dzieci niż 1) Jednak jest dosyć lekki
OdpowiedzUsuń